Protest rowerowy

michaelk · junior

Mam pewna propozycje. Jak wiadomo przez Masę Krytyczna chcemy zwrócić uwagę kierowców jak i radnych oraz prezydenta na nasza liczna obecność w miesicie i na nasze problemy. Ale masa odbywa sie o 18 kiedy wszyscy, którzy sa odpowiedzialni za nasza kiepska sytuacje w mieście juz sa po pracy i pewnie wielu z nich nawet nie słyszało o masie krytycznej. Pokażmy ze jest nas dużo w tym mieście! Dlatego proponuje, w któreś słoneczne południe zorganizować masowy protest (niezwiązany z Masa Krytyczna, ale na pewno będziemy mogli pozyskać nowych uczestnikowi masy i rozreklamować masę na tym proteście). Protest będzie mógł mięć formę protestu ulicznego, ale również bardziej dyplomatyczna: będziemy bombardować urząd miasta i inne miejskie instytucje ogromna ilością pism, petycji, itp. Dzień protestu musimy wybrać taki, żeby wszyscy radni i prezydent byli w pracy. Przed urzędem miasta mogłaby sie odbyć kulminacja protestu - na pewno w tedy nas zauważa!! Przydałoby sie wszystko pokazać w TV, na pewno sie uda!! Wiem ze dużo osób o godzinie 12 czy 15 jest w pracy, ale sa wakacje i czas wolny maja uczniowie i studenci, emeryci tez sie dołącza, wiele osób pewnie tez spędza urlopy w miesicie. Jak dobrze rozreklamujemy imprezę to frekwencja na pewno dopisze!
Wypowiedzcie sie co Wy na to? Ja jestem optymista i wierze ze to się uda!

Kubrick · szef wszystkich szefów

Nie sadze, zeby sie udalo.
Masa tradycyjnie jedzie o 18, bo wtedy w piatek jest spory ruch-ludzie jada na weekend i korkuja ulice.

michaelk · junior

Chodzi o to ze masa to juz monotonna czesc zycia tego miasta, a taki protest bylby protestem jednorazowym. Jesli cos sie dzieje co miesiac to nie robi juz takiego wrazenia jak cos co jest jednym glosnym wydazeniem. Taki protest mialby glownie na celu zwrocenie uwagi radnym i prezydenta na nasza obecnosc w miescie.

Dla ruchu samochodowego rocznie Krakow wydaje setki milony zlotych, tak samo na szybki tramwaj, ktory jeszcze dlugo nei bedzie pelnil swojej docelowej funkcji. A drogi rowerowe mozna wybudowac szybko i nieporownywalnie tanio!! Kilometr budowy drogi rowerowej (wersja tansza i lepsza - asfaltowa) to okolo 150 000 zl to bardzo MALO, a tak wiele pozytku moze dac! W Krakowie naprawde dzuo osob jezdzi na rowerach, a jesli bylby dobre drogi rowerowe byloby jeszcze wiecej rowerzystow!

leaff · Wigry3 user

masa sie nudzi ech...
taką formę mógłby przyjąć dzień bez samochodu (22 wrzesien) jest akurat troche czasu na przygotowanie i jest ładny pretekst do protestu, chyba ze nie chcesz wchodzić w to juz tradycyjne "zielone" swieto:) chociaz kwestia sciezek rowerowych jest dosyc powszechnie znanym problemem i pewnie przy jakiejs wspolpracy roznych "ruchów" mozna by zrobic niezlą demonstrację (masową Smile